Mój dobry Szanowny Kolega z Podkarpacia wydal mi polecenie bym pisal przynajmniej raz w miesiącu. Stosuję się a jakże :)
Co do Podkarpacia, to mam wiele dobrych wspomnień z Bielska-Białej. Tam organizowaliy na początku mojej Fundacji "Dziecięce Listy do Swiata" filię, która teraz pracuje jako Fundacja "Dziecięce Marzenia". Ciekawe jakie są losy tej Fundacji, bo wiem że przechodziła trochę turbulencji - jak większoć na tym rynku filantropii
Bielsko-Biała zachwyca mnie dlatego, że większą częsć miasta zajmują góry :) - wyciąg na Szyndzielnię. To niezwykłe wrażaenie - mieć swiadomosć, że będąc wysoko w górach jest się jednoczesnie w miescie, które zresztą jest równie urokliwie ukształtowane wsród kamienic.
Pamiętaj dobrze Arka, który od czasu gdy się poznalismy okraszał swoimi występami kolejne festiwale "Bagatelka". Arek był z nami również w Haarlem w Holandii. Ale to już osobna dobra historia z dziejów Fundacji
poniedziałek, 27 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz