Ostatni pełny tydzień spędziłem niemalże nad morzem. Niemalże, bo trudno Szczecin potraktować nadmorsko, choć ta droga od Wałów Chrobrego wciąga :)
30 czerwca, a potem 1 i 2 lipca mielismy bardzo owocne spotkanie Stowarzyszenia Mediatorów Polskich w Szczecinie. Cały cykl spotkań mediatorów w Domu Marynarza i bardzo owocna praca - nad standardami pracy mediatorów sądowych, w tym nad rozliczeniami kosztów mediacji.
Odwiedził nas też Wojtek Klukowski z Ewą na miłego srodowej kolacji przy ul. Obłoków (bardzo mi się podobają nazwy ulic na tej szczecińskiej Gubałówce :)
Mielismy też grill, gdzie Bosman (nasz warszawski mediator) relacjonował spotkanie z Panią Sędzią Sądu Najwyższego Katarzyną Gonerą, które odbyło się 26 czerwca w Warszawie w naszym Centrum Mediacji przy Ogrodowej.
Dotychczas nie wiedziałem, że Bosman ma takie talenty analityczne :))).
Po tym trzy dniowym spotkaniu w Szczecinie, wiem już na pewno, że zarówno uda się uratować Krajowe Stowarzyszenie Mediatorów, jak i Stowarzyszenie Mediatorów Polskich nabierze kolorytu.
Dziękuję Irku, dziękuję Tereso za goscinę dla naszych mediatorów i za całe przygotowania. Kawał dobrej roboty
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz